Bryant Foster, amerykański specjalista od defensive backów, zostaje w Panthers Wrocław na kolejny sezon!
Doświadczony szkoleniowiec wniósł do szatni nie tylko bogatą wiedzę wyniesioną z futbolu uniwersyteckiego w USA, ale również niezwykłą pasję do budowania silnych relacji i utrwalania kultury zwycięstwa. Foster może pochwalić się imponującą ścieżką kariery, pracując na prestiżowych poziomach NCAA (Division III, II, FCS, FBS). Szczególnie cennym doświadczeniem było dla niego uczestnictwo w programie Bill Walsh Diversity Coaching Fellowship w NFL, gdzie współpracował z Washington Commanders.
Formacja secondary Panthers Wrocław, prowadzona przez Fostera, już w swoim pierwszym sezonie znacznie poprawiła grę, jednak sam trener jasno wyznacza cel na przyszłość: "Celem jest bycie najbardziej zdyscyplinowaną i agresywną formacją secondary w lidze"!
Co skłoniło trenera do pozostania na dłużej w Panthers Wrocław?
Zdecydowałem się zostać, ponieważ wierzę w kierunek, w którym zmierza ta organizacja. Dzielimy wspólną wizję budowania czegoś trwałego, konkurencyjnego i szanowanego. Czuję się zaangażowany w rozwój tej drużyny i chcę być częścią wyniesienia Panthers do ścisłej czołówki europejskiego futbolu.
Jaki jest największy atut tej organizacji i dlaczego warto tu pracować?
Ludzie są największym atutem. Zawodnicy są żądni wiedzy i podatni na trenowanie, personel wspiera drużynę, a baza fanów wnosi autentyczną pasję. To środowisko zbudowane na wysiłku, pokorze i jedności. Bardzo łatwo jest wykonywać sensowną pracę w miejscu, gdzie wszyscy dążą w tym samym kierunku.
Jakie cele sportowe stawia trener sobie i graczom na pozycji DB na nadchodzący sezon?
Celem dla formacji defensive backs jest bycie najbardziej zdyscyplinowaną i agresywną formacją secondary w lidze. Oznacza to eliminację błędów mentalnych, grę z prędkością, komunikację na wysokim poziomie oraz przejmowanie piłki. Osobiście chcę kontynuować rozwijanie zawodników, pomagając im dorastać nie tylko na boisku, ale także w ich podejściu do studiowania, przetwarzania i rozumienia gry.
Jak ocenia trener postęp formacji secondary, odkąd objął trener to stanowisko?
Widzę znaczący wzrost w zakresie podstaw i techniki, a także IQ futbolowego i ogólnej spójności. Poziom pewności siebie wzrósł, a zawodnicy zaczynają rozumieć „dlaczego” robimy pewne rzeczy, a nie tylko „co” robimy. Ta zmiana jest kluczowa dla szybkiej gry i szybkiego reagowania, zamiast nadmiernego myślenia.
Które momenty z ostatniego sezonu były kluczowe dla rozwoju DBs?
Niektóre z najtrudniejszych meczów były najbardziej kształtujące. W obliczu przeciwności losu widzieliśmy, kto zareagował odpornością i kto przyjął wyzwanie osobiście, aby się poprawić. Sesje wideo po tych meczach były jednymi z naszych najlepszych; zawodnicy wzięli odpowiedzialność na siebie, a ta mentalność przeniosła się na przyszłość.
Jakie jest największe wyzwanie w trenowaniu zawodników o różnym pochodzeniu i poziomie doświadczenia w Europie?
Wyzwaniem jest spotkanie się z każdym zawodnikiem tam, gdzie się znajduje – zrozumienie, że niektórzy mogą mieć lata strukturalnej wiedzy futbolowej, podczas gdy inni dopiero zaczynają swoją przygodę z tym sportem. Trzeba jasno uczyć podstaw, być cierpliwym i stworzyć środowisko nauki, w którym każdy zawodnik czuje się upoważniony do rozwoju.
Jakie są największe różnice między futbolem amerykańskim w USA a w Europie?
W USA wielu zawodników dorasta z tą grą od dzieciństwa. W Europie pasja jest równie silna, ale ścieżki rozwoju są bardziej zróżnicowane. Z tego powodu coaching tutaj wymaga jeszcze większego nacisku na nauczanie szczegółów gry. To jest coś, co lubię.
Jak ocenia trener poziom zespołów występujących w Lidze Europejskiej?
Poziom rośnie z każdym rokiem. Zespoły dobrze rekrutują, coaching się poprawia, a zawodnicy szybciej zdobywają doświadczenie. Luka między najlepszymi a środkowymi drużynami się zamyka, co jest dobre dla ligi i dla przyszłości tego sportu na arenie międzynarodowej.
Jakie największe talenty dostrzega Pan wśród polskich zawodników?
Polscy zawodnicy są niezwykle konkurencyjni i odporni. Chętnie przyjmują rady trenerskie, ciężko pracują i są dumni z reprezentowania swojego kraju i klubu. Potencjał wzrostu jest ogromny, zwłaszcza gdy będą nadal otrzymywać okazje do rywalizacji z silną międzynarodową konkurencją.
Gdzie widzi trener największy potencjał do poprawy w przyszłym sezonie?
Spójność w wykonaniu. Talent już jest w organizacji; teraz nacisk kładziemy na to, by działać na wysokim poziomie akcja po akcji, niezależnie od sytuacji czy przeciwnika. Wynika to z przygotowania, dyscypliny i zaufania.
Jak się trener odnajduje w Polsce poza boiskiem? Co się Panu najbardziej podoba? Naprawdę cieszy mnie kultura, historia i ciepło tutejszych ludzi. Wrocław jest pięknym miastem; architektura, rzeka i energia w centrum miasta tworzą niepowtarzalną atmosferę. Podoba mi się również jedzenie i odkrywanie nowych miejsc.
Czy adaptacja do polskiej kultury sportowej i mentalności była wyzwaniem?
Każda kultura ma swoje wyzwania, ale tutejsi zawodnicy są niezwykle podatni na trenowanie i otwarci. Gdy relacje zostały zbudowane, a zaufanie wzrosło, wszystko inne przyszło naturalnie.
Jaka jest najcenniejsza lekcja, jaką wyniósł Pan z pracy trenerskiej w Europie?
Że miłość do gry jest uniwersalna. Futbol łączy ludzi z różnych środowisk, języków i doświadczeń. Kiedy zawodnicy są zaangażowani, a trenerzy działają celowo, następuje rozwój, niezależnie od tego, gdzie się jest.
Trener Bryant Foster zostaje z nami na dłużej! Bądźcie jednak czujni, ponieważ to dopiero pierwsze z ogłoszeń przed sezonem 2026.