Head Coach Interview

1 rok temu | 04.12.2022, 19:30
Head Coach Interview

Zdiagnozował Pan już problemy Panthers? W ostatnim sezonie European League of Football drużyna nie awansowała do playoffów…

Zwycięstwo jest trudne na każdym poziomie, a różnica między wygraną a przegraną może sprowadzać się do wielu rzeczy. Kontuzje odegrały dużą rolę w zeszłorocznych zmaganiach. Wkrótce ocenimy zespół na każdym polu i wdrożymy plan budowy kultury rywalizacji we wszystkich obszarach naszego programu.

Pantery miały duże problemy w ofensywie. Ma Pan pomysł żeby to zmienić?

Musimy lepiej chronić piłkę i rozgrywającego. Będziemy mieć plan, aby zrobić obie te rzeczy.

Będzie Pan chciał ściągnąć do zespołu zawodników, z którymi już Pan pracował?

Jest szansa, że tak się stanie, aczkolwiek pracowałem głównie z graczami amerykańskimi, a według przepisów European League of Football możemy mieć tylko najwyżej czterech amerykanów w drużynie.

Od czego rozpoczął Pan pracę w klubie?

Pierwszą rzeczą którą zrobiłem było zebranie sztabu szkoleniowego. Następnie oceniłem dostępnych graczy, teraz z kolei pracujemy nad pozyskaniem nowych. Wszystko jest w toku.

To będzie Pana pierwsza praca od przejścia na emeryturę dwa lata temu. Znalazł Pan nową motywację?

Po odejściu z futbolu zdałem sobie sprawę, że nadal mam palące pragnienie bycia trenerem. Znałem wielu szkoleniowców, którzy pracując w Europie mieli wspaniałe doświadczenia i sukcesy. Kiedy byłem trenerem głównym na Uniwersytecie w Wyoming, do gry w futbol amerykański zrekrutowaliśmy wielu europejskich dzieciaków. Bazując na ich umiejętnościach, zdałem sobie sprawę, że w Europie można zobaczyć naprawdę dobry futbol.

Na Twitterze napisał Pan, że czeka na rozpoczęcie “nowej przygody”. Zastanawiam się czy mimo wszystko nie brzmi to negatywnie. Przygoda. Zarząd i kibice wiążą z Panem duże nadzieje i zapewne liczą na dłuższą współpracę.

Każdy ze swoich przystanków traktowałem jako “nową przygodę”. Ja zawsze mam duże oczekiwania, aby wygrywać na najwyższym poziomie. Tak naprawdę wraz z żoną nie możemy doczekać się spotkania z mieszkańcami Wrocławia i zobaczenia nowej kultury.

Udostępnij