Okiem Zieli, czyli pierwszy turniej Panthers Softball

11 miesięcy temu | 21.04.2023, 15:55
Okiem Zieli, czyli pierwszy turniej Panthers Softball

Pierwsze turnieje każdego sezonu są tak samo ekscytujące jak i stresujące. Podczas nich można nie tylko zobaczyć jak dana drużyna przepracowała offseason, ale również jakim składem będzie grała w danym roku, a co za tym idzie, jaki poziom będzie w całej lidze. Sytuacja składów jest w polskiej lidze bardzo dynamiczna i to nie tylko przez zagraniczne wzmocnienia. Mimo że czułyśmy się przygotowane motorycznie i technicznie, to na inaugurację sezonu pojechałyśmy bez naszych dwóch najlepszych miotaczek i kluczowych zawodniczek, co wzbudzało w nas lekki niepokój. Na szczęście bezpodstawnie. 


Inauguracyjny turniej tego sezonu rozpoczął się nie tak jak byśmy tego chciały - nie przez wynik czy nasza dyspozycje, a dlatego że pogoda nas nie rozpieściła i pierwszy mecz został przeniesiony na niedzielę. W niedzielę od samego rana wypoczęte wróciłyśmy na boisko gotowe do gry.


Pierwszy mecz z Żorami zaczęłyśmy od zdobycia 14 punktów już w pierwszej zmianie, co podyktowało tempo meczu do samego końca. Skuteczne odbijanie całej drużyny i dobra obrona spowodowały, że mecz zakończył się wynikiem 21:3 w czwartej zmianie z powodu przewagi punktowej. Był to jeden z wyższych wyników punktowych osiągniętych przez naszą drużynę odkąd pamiętam. Super było zobaczyć efekty przepracowanej zimy - dziesiątek godzin treningów technicznych na sali, treningów biegowych oraz siłowni. 


W dobrych nastrojach po wygranej podeszłyśmy też do drugiego meczu - tym razem przeciwko ekipie z Warszawy, czyli najlepszej drużynie ubiegłego sezonu. Tak jak i w pojedynku z Żorami, dobrze na pałce mecz rozpoczęła Kamila Bilińska (pierwsza pałkarka Panthers) a tuż za nią podążyła cała reszta. Jak to mówimy - otworzyła worek z odbijaniem i to nawet dwa razy. Wszystkie cztery zmiany miotała Maja Zmyślona, która wraz z bezbłędną obroną nie dała przeciwniczkom zdobyć ani jednego punktu. Zaległy sobotni mecz, który przesunął harmonogram, rozegramy w ramach jednego ze zbliżających się turniejów PLSK.


Z turnieju wróciłyśmy w bardzo dobrych nastrojach, ponieważ zeszły sezon nie do końca poszedł po naszej myśli. Wspaniale było znowu poczuć smak zwycięstwa i jako jedyna drużyna wrócić do domu z kompletem zwycięstw na koncie. Mamy nadzieję podtrzymać tę passę i wrócić na najwyższy stopień podium mistrzostw Polski. Już dwa dni po powrocie wróciłyśmy do treningów i nie możemy się doczekać kolejnego wyjazdu, który odbędzie się również w Kutnie, gdzie rozegrane zostanie aż 5 turniejów sezonu 2023.


A już 10-11 czerwca, tydzień po wrocławsko-amerykańskim weekendzie (inauguracja sezonu European League of Football, turniej Panthers Lacrosse, Mistrzostwa Polski Ultimate Frisbee) my również rozegramy domowy turniej na boisku przy ul. Niepodległości 6. Szczegóły poznamy nieco później, ale już teraz w imieniu całej sekcji zapraszam wszystkich do kibicowania!


Udostępnij