Polskie wzmocnienia Panthers - wywiad Słowo Sportowe

2 lata temu | 11.04.2022, 12:27
Polskie wzmocnienia Panthers - wywiad Słowo Sportowe

Poznaliśmy już nazwiska polskich zawodników dołączających do #ThePack2022 - czas dowiedzieć się co kryje się pod nimi - poznajcie lepiej nasze wzmocnienia przed drugim sezonem ELF

Filip Snopek

Jak to się stało, że trafiłeś do Panthers? Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu? Jak przebiegła rozmowa z trenerem Samelem? Zdradź jakieś kulisy przenosin do Wrocławia.

Przyjechałem na listopadowy try out za namową Alexa [Powara] - zawsze świetnie nam się współpracowało na treningach i wzajemnie nakręcamy się do ciężkiej pracy. Co prawda początkowo nie miałem w planach pojawić się na try outach, ale całkiem przypadkiem okazało się, że i tak będę we Wrocławiu w odwiedzinach u siostry… więc można powiedzieć, że los tak chciał. Tuż po try outach zostaliśmy obaj zaproszeni do biura i trener powiedział nam, że widzi nas jako część drużyny. Co prawda żadne deklaracje od razu paść nie mogły (byliśmy związani kontraktem z Warsaw Mets do końca 2021), ale obydwoje wiedzieliśmy, że jest to najlepsza szansa na rozwój oraz milowy krok do przodu na naszej futbolowej drodze. Przed wygaśnięciem kontraktu porozmawialiśmy jeszcze z trenerem na spokojnie, merytorycznie odpowiedział na nasze pytania. Po tej rozmowie wiedziałem już jaką decyzje podejmę.

Miałeś okazję rywalizować z Panterami? Masz jakieś wspomnienia z miastem? Stadionem Olimpijskim?

W przeszłości grałem przeciwko Panthers 2 razy, z czego raz na Stadionie Olimpijskim. Myślę, że większość footballowego środowiska się ze mną zgodzi, że jest to słodko-kwaśne doświadczenie - zachwyt nad obiektem i profesjonalizmem organizacji miesza się tu przyjezdnym zazwyczaj z goryczą po wysoko przegranym meczu. Tym niemniej dobrze wspominam ten mecz, odbywał się w urodziny mojego Taty, który miał okazję oglądać mnie z trybun.  

Twoje największe osiągnięcie w futbolu? Drużynowe i indywidualne?

W zeszłym roku zostałem wyróżniony jako off-the-field player oraz MIP drużyny. Poza tym kilka moich akcji znalazło się w zestawieniu defensywnych akcji tygodnia Ligi. 

Co robisz poza graniem w futbol? Czym się zajmujesz, jakie masz hobby?

Zawodowo jestem audio-technikiem, obecnie zarządzam zespołem w jednej z wiodących firm na tym rynku. Poza pracą lubię film, muzykę i wszystko co się z tym wiąże, a więc kino, koncerty i inne tego typu eventy. No i oczywiście, w wolnym czasie lubię spędzić chwilkę przed konsolą. Poza tym w ciepłe dni lubię spędzać czas na mieście.

To będzie Twój pierwsze sezon w Panthers, a więc – jakie plany? Będziesz chciał coś udowodnić?

Cel w tym sezonu jest jasny - nauczyć się jak najwięcej i zrobić jak największy rozwój jako zawodnik. Futbol to sport zespołowy, każdy zawodnik ma postawione przed sobą konkretne zadanie - skupiam się na tym, żeby wykonać swoje jak najlepiej kiedy przyjdzie na to czas. Jeśli wyjdzie mi to dobrze, wyniki na pewno przyjdą.

 Jesteś aktywny w mediach społecznościowych. Dodajesz zdjęcie, wpisy, podsumowałeś nawet sezon. Lubisz taką interakcję?

Tak, w zeszłym sezonie postanowiłem zaktywizować się bardziej na social mediach. Myślę, że tak długo jak nie odciągają uwagi od postawionych celów i pracy do wykonania, są dobrym narzędziem do promowania swojej pasji wśród znajomych, dla których football amerykański to nadal egzotyczna dyscyplina. Wiele osób mnie pisze do mnie, wspiera mnie, pyta gdzie i kiedy może zobaczyć mecze itd. To ogromna motywacja do dalszej pracy, ale i dobry sposób żeby rozliczać się z wykonanej pracy.

Bartosz Woźniak

Jak to się stało, że trafiłeś do Panthers? Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu? Jak przebiegła rozmowa z trenerem Samelem? Zdradź jakieś kulisy przenosin do Wrocławia.

Z Panthers a w zasadzie z trenerem Samelem skontaktował mnie William James, który grał w Panther Wrocław. Z Williamem graliśmy w tej samej drużynie w rozgrywkach ligowych i w Reprezentacji Szwecji. Po zgrupowaniu w Sztokholmie przed finałem Mistrzostw Europy, ja i trener   Samel pisaliśmy ze sobą kilka razy. W końcu umówiliśmy się na rozmowę. Później były kolejne rozmowy i kolejne. Zaczęliśmy rozmawiać o możliwości gry w Panthers. Wszystko poszło bardzo dobrze.

Właśnie razem z moja dziewczyna kupiłem mieszkanie w Sztokholmie, w który mieszkamy dopiero od dwóch miesięcy i jest jej trochę ciężko, że wyjeżdżam na tak długo. Ale jednocześnie jest ze mnie bardzo dumna i świetnie sobie poradzi. Dla mnie oczywiście też jest trochę ciężko wyjeżdżać, ale jestem bardzo zadowolony, że mogę grać w najwyższej lidze w Europie, a także w jednej z najlepszych organizacji w Europie.

Miałeś okazję rywalizować z Panterami? Masz jakieś wspomnienia z miastem? Stadionem Olimpijskim?

Z Panthers spotkałem się dwa razy grając w Lowlanders Białystok w 2020 roku. Pierwszy mecz, który rozegrałem w Polsce to był właśnie z Panthers. Ponownie spotkaliśmy się w finale. Finał graliśmy na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Mecz pomimo wyniku wspominam bardzo dobrze. Piękny stadion, miła atmosfera. Finał we Wrocławiu odebrałem  jako bardzo pozytywne przeżycie. Z wizyty w mieście najbardziej zapamiętałem tramwaje. Bardzo dużo tramwajów.

Twoje największe osiągnięcie w futbolu? Drużynowe i indywidualne?

Moim największym sukcesem drużynowym i indywidualnym jest gra w reprezentacji Szwecji w meczu finałowym w Mistrzostwach Europy, w którym spotkaliśmy się z Włochami. Niestety mecz przegraliśmy. Ale i tak jest srebro ME.

Co robisz poza graniem w futbol? Czym się zajmujesz, jakie masz hobby?

Poza gra w futbol pracuję jako nauczyciel w szkole, w której wcześniej się uczyłem. W wolnym czasie obok treningów futbolu gram w hokej w drużynie amatorów.

To będzie Twój pierwsze sezon w Panthers, a więc – jakie plany? Będziesz chciał coś udowodnić?

To będzie mój pierwszy sezon w Panthers i pierwszy w ELF, wiec jestem bardzo zmotywowany do gry z najlepszymi z najlepszych w Europie. Będę chciał udowodnić, że to jest moje miejsce, i że zasługuje na grę z najlepszymi.

Miałeś okazję występować w lidze szwedzkiej oraz w… reprezentacji Szwecji? Jak tam trafiłeś?

Grę w futbol zaczynałem jako junior. Przeszedłem wszystkie juniorskie szczeble. Następnie jako 17-latek trafiłem do seniorów gdzie po raz pierwszy grałem w pierwszej lidze. W następnym sezonie jako 18-latek grałem już w Superserien. Tam zdałem sobie sprawę, że wszyscy zawodnicy grają szybciej, lepiej i agresywniej. To dało mi bardzo dużo nowych doświadczeń jako zawodnikowi. Później była reprezentacja Szwecji gdzie rozegrałem dwa mecze. Pierwszy z Finlandią, a drugi z Włochami w finale ME.

Do Kadry Narodowej zaprosił mnie trener BD Kennedy, który jest również trenerem Carlstad Crusaders. Z tym trenerem przez kilka lat miałem bardzo dużo kontaktów, aż latem 2021 zaprosił mnie na zgrupowanie przed meczem z Finlandia. Co mnie bardzo ucieszyło.

Alex Powar

Jak to się stało, że trafiłeś do Panthers? Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu? Jak przebiegła rozmowa z trenerem Samelem? Zdradź jakieś kulisy przenosin do Wrocławia.

Panthers organizowało tryouty do pierwszej drużyny. Przed testami napisał do mnie trener Samel i zaproponował uczestnictwo w tych testach i wyraził chęć mojego dołączenia do drużyny na nadchodzący sezon. Cała rozmowa "rekrutacyjna" przebiegła sprawnie, szybko dogadaliśmy odpowiadające obu stronom warunki i w ten sposób zapadła decyzja, że w 2022 dołączam do Panthers Wrocław.

Miałeś okazję rywalizować z Panterami? Masz jakieś wspomnienia z miastem? Stadionem Olimpijskim?

Jeśli chodzi o wcześniejszą rywalizacje z Panthers to grałem przeciwko drużynie z Wrocławia 2 razy, w obydwu przypadkach dostaliśmy lekcję wysoko przegrywając. Takie mecze sprawiają, że stajemy się lepszymi zawodnikami, bo tylko grając z najlepszymi można się rozwijać. Na szczęście teraz mam tą okazję na każdym treningu.

Twoje największe osiągnięcie w futbolu? Drużynowe i indywidualne?

Osiągnięcia jeszcze przede mną.

Co robisz poza graniem w futbol? Czym się zajmujesz, jakie masz hobby?

Poza futbolem pracuję w rodzinnej firmie, studiuje. Lubię poznawać nowe kuchnie i smaki szczególnie te azjatyckie. Mam również zajawkę na rysowanie, które daje mi moment na odstresowanie się i oderwanie myśli od codziennych obowiązków. Jakiś czas temu zacząłem grać w golfa i sprawia mi to ogromną przyjemność. Gdy już nie będę grać w futbol widzę się właśnie na polu golfowym.

To będzie Twój pierwsze sezon w Panthers, a więc – jakie plany? Będziesz chciał coś udowodnić?

Zdecydowanie w pierwszym sezonie chcę udowodnić swoją wartość drużynie. Osobistym celem jest zawsze gra w pierwszym składzie i zdobycie wiedzy od bardziej doświadczonych zawodników, których w Panthers mam dostatek.

Na Instagramie widziałem zdjęcia z Ukrainy, Holandii, Wietnamu… Lubisz podróżować? W jakich ciekawych miejscach byłeś i co masz jeszcze w planach?

Bardzo lubię podróżować poznawać nowe kultury, obyczaje, kuchnie świata. Myślę, że moim ulubionym wyjazdem do tej pory był Wietnam. Spodobała mi się różnorodność Wietnamu od zgiełku w stolicy po piękne górzyste tereny i piękne nadmorskie tereny. Następnym wymarzonym celem jest Japonia, zdecydowanie jest to kraj, który od dłuższego czasu chciałbym odwiedzić.

Mateusz Samczuk

Jak to się stało, że trafisz do Panthers? Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu? Jak przebiegła rozmowa z trenerem Samelem? Zdradź jakieś kulisy przenosin do Wrocławia.

Przedstawiciele Panthers skontaktowali się ze mną pod koniec zeszłego roku. Podejrzewam, że duże znaczenie mógł mieć tu mój sezon w GFL, co prawda nie wygraliśmy tytułu, ale udało nam się wejść do fazy pucharowej. Co do kontaktu z trenerem Samelem, to od początku zrobił na mnie duże wrażenie. To profesjonalista z ogromną wiedzą futbolową, po rozmowie z nim, wiedziałem, że trafiam w dobre ręce.

Miałeś okazję rywalizować z Panterami? Masz jakieś wspomnienia z miastem? Stadionem Olimpijskim?

Rywalizacja z Panthers zawsze była kluczową częścią naszego sezonu. Były to bardzo ciężkie, ale dawał mi mnóstwo satysfakcji. To była wojna o każdy punkt i jard. Bez wątpienia najmilszym wspomnieniem z Wrocławia jest wygrana z Panthers w finale w 2018. To był wspaniały mecz trzymający w napięciu do ostatnich sekund. Wydaje mi się, że żadne spotkanie do tej pory nie dało mi tyle satysfakcji, co wygrana we Wrocławiu.

Twoje największe osiągnięcie w futbolu? Drużynowe i indywidualne?

Najwyżej oceniam dwa osiągnięcia: wspomniana wcześniej wygrana z Wrocławiem w 2018. Wiadomo, że jest to osiągnięcie grupowe, bo nawet najlepszy zawodnik jest niczym bez swojej drużyny. Jeśli chodzi o osiągnięcia indywidualne to zdecydowanie dostanie się do GFL oraz wyróżnienia indywidualne nadawane przez naszą drużynę. Od 3 lat jestem wybierany przez drużynę najlepszym zawodnikiem na pozycji OL. Takie wyróżnienia są dla mnie szczególnie dużo warte, bo nadają je osoby z którymi grasz i trenujesz na co dzień.

Co robisz poza graniem w futbol? Czym się zajmujesz, jakie masz hobby?

Jeśli chodzi o moją pracę to jestem nauczycielem. Pracuję w jednej z białostockich szkół podstawowych jako bibliotekarz i nauczyciel historii. W nielicznych wolnych chwilach czytam książki (głównie historyczne oraz fantasy) oraz zajmuję się odtwórstwem historycznym (epoka pierwszych Piastów).

To będzie Twój pierwsze sezon w Panthers, a więc – jakie plany? Będziesz chciał coś udowodnić?

Przede wszystkim chcę rywalizować z najlepszymi zawodnikami z całej Europy. Panthers są bardzo dobrą organizację, która skupia najlepszych graczy z Polski. Liczę przede wszystkim, że nie będę odstawał od nich poziomem i pomogę drużynie walczyć o mistrzostwo.

Przed Tobą intensywny rok – najpierw zagrasz sezon PFL w barwach Lowlanders, dopiero później w Panthers i EFL. Dołączysz nawet już po rozpoczęciu tych drugich rozgrywek… Postrzegasz to jako wyzwanie? Masz plan, by poradzić sobie z trudami sezonu?

To mój drugi sezon w takiej formie. Rok wcześniej dołączyłem do GFL po rozegraniu sezonu z Lowlanders. Wydaje mi się, że kluczem jest tu odpowiednie przygotowanie. Regularnie trenuję na boisku i siłowni, dbam o suplementację, nie zapominam też o wizytach u fizjoterapeuty i regularnym rozciąganiu się oraz wzmacnianiu organizmu. Mam wrażenie, że to dzięki temu nie brakuje mi sił i udało mi się uchronić przed poważniejszymi urazami. 

Arkadiusz Barski; Słowo Sportowe 2022

Udostępnij