Poznaj rywali Panthers w European League of Football

Panthers Wrocław zbliżają się do startu European League of Football – wrocławski zespół rozpocznie rozgrywki 3 czerwca od domowego spotkania z Hamburg Sea Devils. W sumie w sezonie zasadniczym wrocławianie podejmą sześć zespołów z czterech różnych krajów. W przypadku awansu do fazy play-off rywalizacja może wyglądać jeszcze ciekawiej. Z kim zmierzą się wrocławianie?

W sezonie 2023 Panthers Wrocław wystąpią w konferencji wschodniej European League of Football. Reprezentanci Polski rozegrają w sezonie zasadniczym w sumie 12 spotkań – sześć u siebie i sześć na wyjeździe. Dwukrotnie zmierzą się z każdym grupowym rywalem oraz dodatkowo rozegrają międzygrupowy dwumecz z Hamburg Sea Devils.

W konferencji wschodniej Panthers spotkają się z zespołami z czterech różnych państw – Niemiec, Austrii, Czech i Węgier. Zagrają z Berlin Thunder, Leipzig Kings, Vienna Vikings, Prague Lions i Fehervar Enthroners.

Mecz otwarcia sezonu na Stadionie Olimpijskim to prawdziwy hit kolejki. Spotkania Panthers Wrocław z Hamburg Sea Devils za każdym razem obfitują w wielkie emocje i walkę do ostatnich sekund. Do tej pory oba zespoły mierzyły się ze sobą pięciokrotnie – trzy razy mecz kończył się różnicą dokładnie trzech punktów, raz sześciu, a raz rozstrzygnął się dopiero po dogrywce. Niemcy to zeszłoroczni wicemistrzowie ELF.

– Meczom z Sea Devils zawsze towarzyszy wyjątkowo atmosfera. Każde nasze wspólne spotkanie stoi na wysokim poziomie sportowym i zapewnia dużą dawkę adrenaliny. Cieszymy się, że mamy szansę trzeci rok z rzędu mierzyć się z zespołem z Hamburga – mówi Jakub Samel, dyrektor sportowy Panthers Wrocław.

Trudnym przeciwnikiem z pewnością będą również Vienna Vikings – zeszłoroczni mistrzowie Europy. W poprzednim sezonie Austriacy nie mieli sobie równych, choć przegrali dwa spotkania – jedno na koniec sezonu właśnie przeciwko Panthers Wrocław. Vikings to organizacja z 40-letnim doświadczeniem, która od zawsze należy do najsilniejszych w Europie.

– Austriacy są mistrzami, dlatego rywalizacja z nimi z pewnością będzie dużym wyzwaniem. To jednak właśnie dla gry z takimi rywalami nasza organizacja zdecydowała się dołączyć do European League of Football. Chcemy mierzyć się z najlepszymi – zapewnia Jakub Samel.

Leipzig Kings i Berlin Thunder to rywale dobrze znani wrocławianom. W poprzednich sezonach mecze Polaków z obiema ekipami dostarczały wiele emocji – to nie były jednostronne pojedynki. Mimo to bilans z ekipą z Lipska wynosi 4:0 na korzyść wrocławian, za to z berlińczykami reprezentanci Polski do tej pory dzielili się zwycięstwami – stan rywalizacji to 2:2. W zeszłym roku w jednym ze spotkań o wyniku musiała zadecydować dopiero dogrywka.

– Obie niemieckie ekipy są nam dobrze znane, ponieważ rywalizujemy w grupie od pierwszego sezonu ELF. Każda z nich poczyniła przed sezonem solidne ruchy w celu wzmocnienia swojego składu, dlatego nastawiamy się na twarde i wymagające pojedynki – komentuje Samel.

Prague Lions to beniaminek rozgrywek European League of Football, jednak Czesi już kiedyś mierzyli się z Panthers Wrocław. W 2016 roku „Pantery” rozgromiły praskie „Lwy” aż 48:7, by następnie wygrać futbolową Ligę Mistrzów. Trzeba jednak pamiętać, że były to zupełnie inne zespoły niż obecnie oraz zupełnie inne rozgrywki. Lions, tak jak Panthers, zgromadzili najlepszych zawodników z całego kraju. Podobnie zresztą jak węgierscy Fehervar Enthroners, którzy będą całkowicie nowym przeciwnikiem dla Panthers Wrocław. Reprezentanci Polski jeszcze nigdy nie mierzyli się z zespołem z Węgier, który podobnie jak Lions dołączył do European League of Football przed sezonem 2023. Jego dyspozycja pozostaje wielką niewiadomą.

– Spotkaliśmy się z drużyną z Pragi już kilka sezonów temu, jednak dzisiaj to całkowicie nowy zespół. Czesi długo przygotowywali się do wejścia do ELF, liczę, że będzie to początek ciekawej rywalizacji – tak samo jako z Węgrami. Enthroners to również prężnie rozwijany projekt z bardzo doświadczonym sztabem szkoleniowym – ocenia Jakub Samel, dyrektor sportowy Panthers Wrocław.

Jeżeli wrocławianie zdołają uzyskać upragniony awans do fazy play-off, mogą trafić na pozostałe zespoły ELF, których jest w sumie 17 i które rywalizują w ramach trzech konferencji. Oprócz wymienionych są to Frankfurt Galaxy, Cologne Centurions, Rhein Fire, Paris Musketeers, Munich Ravens, Stuttgart Surge, Tirol Raiders, Helvetic Guards, Milano Seamen i Barcelona Dragons. Ogółem w ELF biorą udział zespoły z 9 różnych państw.

Do play-offs awansuje sześć najlepszych drużyn po rundzie zasadniczej. Bezpośrednią promocję do półfinałów uzyskają dwaj zwycięzcy grup z najlepszym bilansem. Drużyna, która wygra swoją konferencję z najmniej korzystnym bilansem oraz wice liderzy grup zagrają o awans do półfinałów w rundzie dzikich kart. Dwa najlepsze zespoły awansują do wielkiego finału ELF, który odbędzie się 24 września na Schauinsland-Reisen-Arena w niemieckim Duisburgu.