Panthers Wrocław witają Robina Merjenburgha – doświadczonego tight enda, który w sezonie 2025 dołączy do zespołu, by wzmocnić ofensywę i pomóc drużynie w walce o najwyższe cele. Holenderski zawodnik, mający za sobą występy w barwach Cologne Centurions, wnosi nie tylko imponujące umiejętności na boisku, ale również bogate doświadczenie zdobyte w międzynarodowych rozgrywkach.
Jego wszechstronność oraz hybrydowe zdolności są idealnym uzupełnieniem dynamicznego stylu gry, który Panthers zapowiadają w nadchodzącym sezonie.
Potencjał Panthers w walce o mistrzostwo w tym roku jest realny. Po latach stabilności organizacyjnej nadszedł czas, aby pokazać, gdzie naprawdę jest nasze miejsce. Z trenerem Studem na czele ofensywy czeka nas ekscytujący, dynamiczny styl gry, który będzie przyjemnością do oglądania!
Tight end to hybrydowa pozycja, która wymaga siły do blokowania cięższych zawodników oraz szybkości, by wyprzedzać obrońców i łapać piłki. Staram się dawać z siebie 110%, przygotowując się mentalnie przed każdym treningiem i meczem. Wiedza o przeciwniku sprawia, że gra fizyczna staje się dużo łatwiejsza.
Grając w sześciu różnych organizacjach, w tym w reprezentacji Holandii, widziałem wiele podobnych wyzwań. Niezależnie od tego, czy drużyna odnosi sukcesy, czy ma trudności, jesteśmy zespołem i gramy na długą metę. Czasem rzeczy nie idą po naszej myśli – to od nas zależy, jak na to zareagujemy i jak sobie poradzimy. Będę wspierać moich kolegów z Panthers w dążeniu do wspólnego sukcesu.
Byłem częścią kilku dynamicznych ofensyw i po obejrzeniu nagrań DJ-a jestem pewien, że świetnie wpasujemy się w ten sam system ofensywny. Znając filozofię trenera Studa, będę mógł płynnie kontynuować to, nad czym pracowaliśmy w zeszłym roku.
Chodzi o pełen pakiet – zarówno fizyczny, jak i mentalny. Wiem, że mam to pod kontrolą. Kluczowe będzie dla mnie pozytywne wpływanie na ludzi wokół mnie, co przełoży się na sukces drużyny.
Jestem ambitny i nie zadowalam się minimum. Moim osobistym celem jest bycie jak najlepszym kolegą z drużyny. Jeśli chodzi o zespół, chcę, abyśmy każdego tygodnia stawali się lepsi. Postęp jest uzależniający i prowadzi do wielkich wyników.
Nie jestem najbardziej rozmowną osobą w szatni – wierzę, że czyny mówią więcej niż słowa. Ale spokojnie, gdy zabrzmi ostatni gwizdek i będziemy mieć zwycięstwo, zobaczycie uśmiech na mojej twarzy z daleka!
Zawsze powtarzam rodzinie i przyjaciołom, że ludzie często nie doceniają taktycznego aspektu futbolu. Oprócz fizycznej strony gry, inteligencja na boisku daje ogromną przewagę. Zespoły się zmieniają, więc zmienia się także strategia – to pozwala każdemu zawodnikowi na ciągły rozwój.
Nie mogę się doczekać, żeby Was wszystkich poznać! Wypełnijmy Stadion Olimpijski na każdy mecz, tak jak w zeszłym roku, kiedy 15 000 kibiców pojawiło się na Tarczyński Arena. To będzie mój najlepszy sezon i nie mogę się doczekać, aby to udowodnić!