1 rok temu | 22.11.2023, 10:50
Gabe Landa ponownie w sztabie szkoleniowym Panthers Wrocław – jednak w zupełnie nowej roli. Dotychczasowy trener wide receiverów, w sezonie 2024 obejmie rolę koordynatora ofensywy wrocławskiej drużyny.
Gabe Landa to kolejne nazwisko z ostatniego sezonu, które będzie obecnie w składzie Panthers Wrocław również w przyszłym roku. Dzięki świetnej pracy ze skrzydłowymi w minionych rozgrywkach, Landa awansował na stanowisko offensive coordinatora w sztabie szkoleniowym dowodzonym przez trenera głównego Dave Christensena.
– Bardzo cieszymy się, że Gabe Landa będzie znów obecny w naszym sztabie szkoleniowym. Wykonywał do tej pory świetną pracę z naszymi rozgrywającymi i skrzydłowymi. Jestem bardzo zadowolony, że mogę powierzyć mu rolę koordynatora ofensywy. Ma wielką wiedzą o futbolu i podziela moją filozofię dotyczącą formacji ofensywnej. Gabe jest zdecydowanie gotów na kolejny krok w swojej karierze trenerskiej – mówi trener Christensen.
Landa – zanim dołączył do polskiej drużyny – zbierał doświadczenie m.in. w sztabie trenerskim Arizona State Sun Devils – zespołu z pierwszej dywizji NCAA. Warto dodać, że przed tygodniem nowym trenerem linii ofensywnej wrocławian został ogłoszony Sam Gooding.
Jak zmieni się Twoja rola w drużynie?
Gabe Landa: Początkowo dołączyłem do zespołu, aby pracować ze skrzydłowymi oraz rozgrywającymi i zdobyłem dzięki temu bardzo cenne doświadczenie. Teraz, jako koordynator ofensywy, jestem niesamowicie podekscytowany i nie mogę się doczekać, aby w dalszym stopniu rozwijać nasz zespół. Mieliśmy bardzo skuteczny atak w minionym sezonie, ale teraz zamierzamy wprowadzić zmiany, których potrzebujemy, aby jeszcze bardziej usprawnić naszą grę. Do Wrocławia wrócę w przyszłym roku, w międzyczasie pracuję nad naszą ofensywą zdalnie, rekrutując zawodników, którzy wzmocnią nasz skład oraz analizując strategię naszej gry z zeszłego sezonu.
Jakie są Twoje oczekiwania na kolejny sezon? Co sądzisz o zespole?
Awans do play-offs w pierwszym sezonie pracy naszego sztabu szkoleniowego to wielkie osiągnięcie i przypisuję je kulturze naszej organizacji, którą stworzyliśmy. Nasi zawodnicy i sztab całkowicie zaangażowali się w wizję wyznaczoną przez trenera Christensena. Wiemy jednak, że nie udało nam się osiągnąć ostatecznego celu, jakim od początku było zdobycie mistrzostwa. Panthers są głodni powrotu do gry i ciężko pracują w offseasonie, aby stać się lepsi, szybsi i silniejsi w 2024 roku.
Kilka słów do kibiców?
Czuję się świetnie we Wrocławiu – to mój dom od niemal roku. Bardzo podoba mi się tutejsza kultura, uwielbiam poznawać nowych ludzi, smakować miejscowej kuchni i nieustannie staram się doskonalić swoje umiejętności języka polskiego. Naszym kibicom dziękuję za ogromne wsparcie. Choć jako „Pantera” mam za sobą dopiero jeden sezon, czuję energię, która jest obecna tu już od dekady. Nie mogę się doczekać, aby wrócić do Polski i napisać kolejny rozdział naszej historii.