Juniorzy zagrają o złoty medal Mistrzostw Polski!

Już w najbliższą sobotę odbędzie się ostatnie spotkanie sezonu 2025 w Polskiej Futbol Lidze Juniorów. Na Stadionie Olimpijskim Panthers Juniors zmierzą się w krajowym finale z drużyną Warsaw Mets. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 13:00.

Droga do finału

Wrocławska młodzież przez sezon zasadniczy przeszła niczym buldożer. Cztery pewne zwycięstwa – kolejno z Hunters Tarnów, Tychy Falcons, Silesią Rebels Katowice oraz Kraków Kings – zapewniły im awans do fazy play-off z pierwszego miejsca w Grupie Południowej. Następnie w półfinale Panthers rozbili przed własną publicznością Rhinos Wyszków 42:0. Dzięki najlepszemu bilansowi zdobytych i straconych punktów, finał zostanie rozegrany na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

Ofensywa pisze historię

Gracze ofensywni Panthers Juniors z meczu na mecz rozkręcali się, aż w ostatnim czasie osiągnęli szczytową formę. Zarówno w grze biegowej, jak i podaniowej skutecznie zdobywają jardy, a pod polem punktowym są niezwykle skuteczni. Na pozycji quarterbacka zobaczyć możemy Wojciecha Rybickiego, który jest rozgrywającym typu dual-threat. Wraz z running backiem Janem Wrońskim stanowią duet wręcz nie do zatrzymania w grze biegowej. Wrocławscy juniorzy dużo biegają z piłką dzięki solidnej linii ofensywnej i wysokiej formie biegaczy, ale swoje dokładają również gracze łapiący piłki. Silni tight endzi oraz dynamiczni wide receiverzy są sporym wyzwaniem dla defensyw rywali.

Przed wrocławską ofensywą stoi ostatni test. Jeśli formacja ta będzie przesuwać piłkę, zdobywać punkty i nie zaliczy żadnej straty, wrocławscy fani mogą być spokojni o wynik spotkania.

- Z drużyną juniorów Warsaw Mets spotkaliśmy się w finale rozgrywek już dwukrotnie, na razie mamy bilans 1:1 i oczywiście bardzo bym sobie i naszym zawodnikom życzył, aby bilans zmienił się na 2:1 dla naszej drużyny. Mets jak burza przeszli przez fazę zasadniczą sezonu, wygrali swoją grupę z imponującym bilansem małych punktów, a przy okazji meczu półfinałowego z Kraków Kings pokazali charakter, to, że potrafią wykorzystywać błędy przeciwnika i korzystać z każdej nadążającej się okazji na zdobycie punktów. Mieliśmy okazję już zmierzyć się z Mets w tym roku, przy okazji sierpniowego campu i kontrolowanego sparingu, więc wiemy na własnej skórze do czego są zdolni i gdzie są ich mocne strony. Z naszej perspektywy plan minimum został wykonany, jesteśmy tutaj gdzie chcieliśmy być. Nasi gracze mają możliwość rozegrania pełnego wymiaru minut jaki jest dostępny w ramach rozgrywek PFLJ i to mnie bardzo cieszy. Z meczu na mecz pokazujemy, że wyciągamy wnioski, indywidualnie nasi zawodnicy są dużo lepsi i popełniają mniej błędów, a to składa się na obraz całej naszej drużyny, która działa jak jeden organizm. Zawodnicy wiedzą, że na efekt końcowy pracuje cały skład, że to drużyna jest największą wartością, a nie indywidualne wyróżnienia. To bardzo budujące. Oczywiście, byłbym głupcem, gdybym powiedział, że nie chcemy tego meczu wygrać, przeciwnie, jesteśmy bardzo zdeterminowani, aby zrewanżować się za finał sezonu 2024. Wielu z naszych zawodników pamięta to spotkanie i jestem przekonany, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby odzyskać tytuł i zawiesić złoty medal na szyję. - komentuje Miłosz Maćków, trener główny Panthers Juniors

- Został tydzień przygotowań. Nasz schemat wygląda tak samo. Nakładamy nacisk zarówno na przygotowanie boiskowe, oglądanie przeciwników na hudlu i nasz mental, bo to jest coś co zgubiło nas rok temu. Nastawienie jest podobne jak na inne mecze. Na każdym dajemy z siebie 100% nie ważne z kim gramy, wiadomo że między nami istnieje rywalizacja od dwóch lat, ale nie możemy dać sobie wejść przez to na głowę bo kluczem jest zachowanie zimnej krwi. Plan na mecz jest grać prosty i skuteczny futbol. To najbardziej nam wychodziło przez cały sezon, a nie jest to mecz na testowanie nowych rzeczy. Spodziewamy się, że to Mets będą grali bardziej złożone zagrywki, co może skutkować błędami, które w takim meczu muszą być jak najbardziej zniwelowane. Oczywiście zapraszamy wszystkich na trybuny, bo wasze wsparcie jest dla nas bardzo ważne, a my w zamian damy Wam jak najlepszy mecz do oglądania. - dodaje Kacper Chorążewski, lider ofensywy Panthers Juniors

Defensywa wygrywa mistrzostwa

Na barkach formacji ofensywnej spoczywa zdobywanie punktów, jednak to właśnie solidna defensywa jest kluczem do sukcesu. Formacja koordynowana przez Przemysława Lewszyka uchodzi za najlepszą w całym kraju. Trzy solidne linie stanowią nie lada wyzwanie dla rywali. Obrona zarówno podań, jak i biegów nie jest problemem; co więcej, defensorzy Panthers Juniors przejmują dużo piłek, wywierają ogromną presję na rozgrywającym rywali, a nawet sami zdobywają punkty. W całym sezonie zdobyli ich 12, a stracili 18. To imponujący wynik, jednak w sobotę trzeba postawić kropkę nad i, zatrzymując najlepiej punktującą ofensywę w naszym kraju.

- Do finału podchodzimy mocno zmotywowani i nakręceni. Mets pokazało, że mają najskuteczniejszą ofensywę, za to nasza defensywa jest najlepsza w lidze, dlatego szykuje się naprawdę wyrównane spotkanie, które rozstrzygnie się w ostatnich minutach. Na pewno od strony defensywnej bardzo cieszymy się na takiego przeciwnika. W całym sezonie straciliśmy 18 punktów, zdobyliśmy 12. Nie mieliśmy jeszcze okazji grać przeciwko tak skutecznej ofensywie. Na pewno będzie to dla nas wartościowy i trudny sprawdzian dlatego oczekujemy od siebie maksymalnego skupienia. Czy ciężar meczu spoczywa na nas? Pewnie trochę tak, ofensywa sprzedaje bilety, ale to defensywa wygrywa mistrzostwa. Jeśli postawimy naszych kolegów z ataku w dobrej pozycji to na pewno będą skutecznie punktować. - komentuje Przemysław Lewszyk, defensywny koordynator Panthers Juniors

- Do finałowego meczu z Mets przygotowujemy się jak do każdego innego meczu. Oglądamy dużo nagrań przeciwnika szukając słabości rywala. Nastawienie przed meczem finałowym u mnie jak i w całej drużynie jest niezmienne, tak samo jak w poprzednich meczach sezonu liczy się dla nas jedynie wygrana. Osobiście ten mecz jest dla mnie niesamowicie ważny ze względu na szansę odegrania się za finał w zeszłym roku, który niestety nie zagrałem w całości przez kontuzję. Po przeciwnikach spodziewamy się bardzo dobrej gry ofensywnej z kilkoma bardzo atletycznymi zawodnikami. Serdecznie zapraszam na nasz mecz  jestem pewien, że będzie to bardzo dobre widowisko z dużą ilością futbolowych emocji. Gwarantuję, że jako drużyna damy z siebie wszystko od pierwszej do ostatniej akcji. - dodaje Alex Okrasa, lider defensywy Panthers Juniors

Wypełnijmy trybuny Stadionu Olimpijskiego

Sobotnie spotkanie finałowe rozpocznie się o godzinę 13:00. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny! Dla kibiców przygotowano dodatkowe atrakcje – na trybunach dostępny będzie sklep Panthers, a na esplanadzie Stadionu Olimpijskiego czekać będą Barry Pizza i Monko Coffee. Zabierz znajomych, rodzinę i wesprzyj młode Pantery w walce o Mistrzostwo Polski!